Reklamy w telewizji

Fot. Fotolia

Czy zdarzyło ci się kiedyś pod wpływem reklamy kupić produkt, który miał być niezwykle zdrowy, a po przeczytaniu jego etykiety okazywało się, że wcale taki nie jest? Sprawdź jakie pułapki mogą na ciebie czyhać podczas zakupów spożywczych.

Bezglutenowy = zdrowszy?

Dieta bezglutenowa jest jedynym sposobem leczenia celiakii i alergii na gluten. Moda na ten sposób żywienia w ostatnim czasie systematycznie narasta, również w kręgach osób, które nie muszą wykluczać glutenu ze swojej diety. Coraz częściej można spotkać się z przekonaniem, że produkt bezglutenowy to produkt zdrowy. Niestety część tych produktów to żywność wysokoprzetworzona, o niewielkiej zawartości błonnika pokarmowego, witamin i składników mineralnych. Zdarza się, że producenci dodają do nich również sporo cukru oraz konserwanty, polepszacze smaku czy inne dodatki do żywności. Zawsze warto dokładnie przeczytać skład danego produktu, a nie polegać tylko na haśle „gluten-free”.

Oleje roślinne bez cholesterolu, jogurty bez konserwantów

Zdarzyło ci się kiedyś wybrać olej z powodu umieszczonego na nim hasła „bez cholesterolu”? Czy uważasz, że jogurty bez konserwantów są zdrowsze? Jeśli tak, dałeś się nabrać producentowi. Żaden olej roślinny nie zawiera cholesterolu, ponieważ jest to substancja pochodzenia zwierzęcego. Prawo polskie zabrania również stosowania konserwantów w jakichkolwiek jogurtach. Producent nie skłamał, ale próbował wykreować wizerunek swojego towaru jako zdrowszego niż inne produkty z tej samej kategorii.

Bez cukru

Hasło „bez cukru” oznacza jedynie, że produkt nie zawiera cukru w postaci sacharozy. Producent mógł jednak dodać do niego syrop glukozowo-fruktozowy, miód, melasę, karmel lub inne substancje słodzące. Zawsze czytaj wykaz składników!

„Fit”, „slim”, „fitness”

Stosowanie powyższych określeń nie jest uregulowane prawnie, więc producenci używają ich do przekonania konsumenta, że ich produkt jest zdrowy i wspomaga utrzymanie szczupłej sylwetki. Niestety zdarza się, że produkty „slim” czy „fit” dostarczają więcej kilokalorii niż ich tradycyjne odpowiedniki. Zawsze sprawdzaj tabele wartości odżywczej!

„Zdrowe” płatki śniadaniowe

W sprzedaży dostępne są płatki śniadaniowe, które mają pomagać obniżać poziom cholesterolu czy wspomagać odchudzanie. W ich składzie znaleźć można czasem nawet 6 różnych substancji słodzących. W 40 g (niewielkiej miseczce) takich płatków mogą znajdować się aż 2 łyżeczki cukru, podczas gdy w takiej samej porcji płatków owsianych zaledwie pół łyżeczki! Taka porcja z pewnością nie będzie sprzyjać ani odchudzaniu ani obniżaniu poziomu cholesterolu.

Jogurty „owocowe”

Jogurty to źródło pełnowartościowego białka, wapnia oraz witamin z grupy B. Regulują one pracę jelit i są ważną częścią zdrowej diety. Jogurty smakowe dostępne w sprzedaży zawierają jednak sporo cukru, barwniki, aromaty i znikomą ilość owoców, wynoszącą często zaledwie kilka procent! Nie wpływają więc one pozytywnie na zdrowie i szczupłą sylwetkę. Najlepszym sposobem na zdrowy jogurt owocowy jest zmiksowanie jogurt naturalnego, który nie ma dodatku cukru ani barwników, ze świeżymi lub mrożonymi owocami. Taki jogurt można jeść bez wyrzutów sumienia.

Pieczywo chrupkie i wafle ryżowe zdrowsze niż chleb?

Często wafle ryżowe i pieczywo chrupkie traktowane są jako zdrowszy i mniej kaloryczny zamiennik chleba. W rzeczywistości 100 g wafli ryżowych (390 kcal) czy 100 g pieczywa chrupkiego (391 kcal) zawiera więcej kilokalorii niż taka sama porcja chleba żytniego razowego (229 kcal). Co więcej, posiadają one wysoki indeks glikemiczny, co oznacza, że powodują szybki wzrost poziomu cukru we krwi, a następnie gwałtowny jego spadek. Konsekwencją tego jest szybsze pojawienie się uczucia głodu oraz wzmożone odkładanie się tkanki tłuszczowej. Pamiętaj, takie produkty nie sprzyjają odchudzaniu!

W obecnych czasach sprzecznych informacji jest tak wiele, że nawet dobrze zorientowani konsumenci mogą czuć się zagubieni. Najważniejsze to nie ufać do końca reklamom i zawsze dokładnie czytać etykiety produktów spożywczych