Cielęcina

Porcja cielęciny (udziec) waży 100 g.

  100g na zdjęciu (100 g)
Energia 108 kcal 108 kcal
Białko 19,9 g 19,9 g
Tłuszcz 3,1 g 3,1 g
Kwasy tłuszczowe nasycone 1,2 g 1,2 g
Węglowodany 0,0 g 0,0 g
Cukry proste 0,0 g 0,0 g
Błonnik 0,0 g 0,0 g
Sól 0,3 g 0,3 g

Cielęcina kalorie w 100g: 108kcal

Zobacz więcej: 100g mięso cielęcina porcja

Ostatnia aktualizacja: 2015.07.04

Ważenie dodano: 2009.07.20 w kategorii Mięso, wędliny i dania mięsne

Dzienne zapotrzebowanie

Porcja ze zdjęcia dla 2000 kcal
pokaż dla mojego zapotrzebowania


Mamy 29 opinii na temat ważenia - napisz własną

  • kilka pytań dot. cielęciny: jak najlepiej przygotować? parowar albo patelnia grillowa?? czy po obróbce termicznej właściwości zostają takie same??
  • Ja bym zrobiła na grillowej :) chociaż z parowaru zdrowsze, jednak czerwone mięso przyrzadzone na parze mi nie smakuje. Jak nie dodasz tłuszczu to w jednym kawałku będzie tyle samo kcal co przed obrobka
  • Haruka, ja do niczego nie używam tluszczu. Nawet do jajecznicy :D
  • Uwielbiam cielęcinę, dobrze ze tak Malo kalorii, mozna wiecej zjesc :-)
  • Ile u was kosztuje kg udzca ?
  • pingpong 2015/03/24 10:14
    ile będzie ważył taki kawałek po upieczeniu/smażeniu ??
  • Izabela[autor ilewazy.pl] 2015/03/24 12:12
    @pingpong: Niestety, nie wiem. Zapewne po upieczeniu będzie ważyć mniej, niż po usmażeniu z dodatkiem tłuszczu.
  • Kilkutygodniowe/kilkumiesięczne dzieci się wcina, dobrze smakują? Dokładnie te maleństwa które widać jak się wygoogluje słodkie cielaczki. Ale co tam, ważne że smaczne, mało kalorii i "pełnowartościowe białko", które jest w roślinach btw.
  • A jakie smaczne są młode króliczki .
  • Narobiliście mi smak, będę się musiał przejść na rynek i kupić, osobiście robię wersję pieczoną, przyprawioną jedynie sola ewentualnie wegetą i pieprzem.
  • Króliczę 2015/07/03 18:45
    Ljon, weź przestań, zaiste szubrawcze jeden! ;D

    Powiedziałabym "nie przesadzajmy [...]", ale zaraz wdałabym się w kłótnię z ludźmi, którzy uważają mnie za bestię, bo jem mięso.
  • Osobiście staram się wyznawać zasadę, nie obrzydzaj komuś jedzenia i nie wtrącaj się do jego talerza xD
  • @TatiQ: Posłuchaj, nie obchodzi mnie czy zjesz frytki, spaghetti czy kapustę. Obchodzi mnie że płacisz komuś za morderstwo i konsumujesz czyjeś ciało - nie obchodzi mnie że rujnujesz sobie zdrowie, a obchodzą mnie życia innych. A jeżeli jest szansa, że moje słowa wywołują u ciebie prześwity z podświadomości ("obrzydzać"), to znaczy że powinieneś coś z tym zrobić, bo nie możesz blokować tego w nieskończoność. Obrzydzają tylko i wyłącznie te rzeczy, których nie powinniśmy w ogóle konsumować, a cała reszta to preferencje smakowa.

    @Króliczę: Nie uważam was za bestie, macie po prostu wyprany mózg. Ja miałam wyprany mózg jeszcze do tego roku. Nie uważam się za lepszego człowieka, po prostu miałam to szczęście że udało mi się obudzić z wieloletniej manipulacji za sprawą sprzyjających okoliczności. Większość ludzi nie skrzywdzi zwierzęcia i posiada chociaż trochę empatii, ale społeczeństwo i kultura powodują zmiany w myśleniu, gdzie czuje się jedno a robi się drugie. Nie obwiniam przeciętnego człowieka za to, byłam taka sama.

    Polecam zacząć oglądanie filmików ukrytych kamer z rzeźni i innych niewolniczych miejsc, choć większość ludzi bardzo się przed tym broni, bo tchórzą. Powiem tak, jeżeli chcecie żyć w swojej wyidealizowanej fikcyjnej rzeczywistości to wasz wybór, ale możecie też wybrać prawdę. Nie jest ładna, ale macie dokładnie taki wybór jak w matrixie. Większość ludzi wybiera niebieską pigułkę.
  • Zabicie zwierzęcia nie jest morderstwem . Zabicie człowieka owszem tak .
    W tej chwili człowiek jest największym drapieżnikiem .
  • A szczególnie ludzie z grupą krwi "0". To urodzeni zabójcy i myśliwi . Sam jak jestem w lesie to czuję zew krwi ;-) ,
  • @Ijon: Powaliłeś mnie tym argumentem, idę zjeść schabowego!
    A tak na serio to też mam grupę krwi zero, a dosłownie nie potrafię zabić muchy. Tak bardzo urodzony zabójca że klękajcie narody.

    Nie jesteśmy drapieżnikami, nie jesteśmy nawet wszystkożerni - jesteśmy biologicznie 100% roślinożerni, ale potrafimy trawić czyjeś ciała i kilka innych rzeczy, ale to nie znaczy że powinniśmy je jeść czy że jest to zdrowe.

    A morderstwo to morderstwo, może nie z oficjalnej definicji ale ja zdania nie zmieniam. Nie ważne jak ładnie nazwiesz odebranie komuś życia: ubój, polowanie, likwidacja, zgładzenie - sam fakt czynności się nigdy nie zmienia. Ale przynajmniej ludzie już zaczęli używać słowa "morderstwo" mówiąc o psach i uważam że jest to duży postęp. Tak samo ja mogłabym zacząć mordować ludzi i ładnie nazwać to "redukcją nadpopulacji gatunku" a potem zjadać ich ciała, nazywając je "ludziną" czy cokolwiek. Ładne nazwy zostały stworzone dla usprawiedliwiania się i łatwiejszej manipulacji mas, ale nie zmieniają samych czynów.
  • Wręcz przeciwnie człowiek nie potrzebuje jeść warzyw ani owoców . Przykładem są eskimosi którzy po przejściu na dietę białego człowieka pochorowali się i tyli na potęgę . A przykładowo najczęstszą przyczyną śmierci słoni jest miażdzyca a które są wegetarianami .Z grupą 0 powinnaś jeść czerwone mięso i co ważne również podroby , gdyż są one bardzo cenne . Taka wątróbka ma 4 razy więcej wit C niż jabłka i ten niepowtarzalny smak ! Owszem na początku będziesz się dobrze czuła lecz lecz do czasu . Wiem gdyż sam przez cztery lata byłem wegetarianinem , lecz już drugi raz nie popełnię tego błędu . Jedynie osoby z grupą AB mogą być w pełni wegetarianami .
  • Zresztą skąd te skrupuły, Twój organizm ich nie podziela. Codziennie tysiącami zabija wszelkie chorobotwórcze bakterie grzyby wirusy . Takie jest życie na tej planecie która jest jednym wielkim polem walki na którym istoty walczą , zabijają się i zjadają , Nawet rośliny się wzajemnie zabijają i zjadają .
  • @ no5,
    A spytam, czy wiesz jak wygląda uprawa roślin? Jak wypala się gleby pod uprawę, jak zwierzęta giną przy zbiorach, sianokosach, jak zabierane są im siedliska, by przerobić je na pola uprawne itp., to wtedy zwierzątka nie cierpią? Bo Ty jesz tylko roślinki, to nie przyczyniasz się do ich krzywdy? Sumienie czyste, wybiórcza moralność. Reszty wypowiedzi nie skomentuję ;)

    A jak taka cielęcina smakuje, podobnie do wołowiny? Też tak długo trzeba ją smażyć żeby zmiękła? A jak z żelazem, jest to dobre źródło tego pierwiastka?
  • Ja tutaj kończę dyskusję, bo nie będę kontynuować rozmowy z ludźmi którzy m.in porównują bardzo uczuciowe i inteligentne na poziomie zwierząt domowych ssaki do bakterii oraz uważają, że warzywa czy owoce są zbędne dla organizmu.
  • @no5 "Ja tutaj kończę dyskusję"
    Bardzo słuszna decyzja ;)
  • @up Na szczęście rozmowa zeszła na cywilizowane tory.

    @Tvk_91 Cielęcina generalnie jest bardzo delikatnym i miękkim mięsem. To samo ze smakiem, który jest charakterystyczny, ale nie za intensywny. Nie wiem ile smażyć, ale piec około 2-2,5g na 1 kg. Zerknąłem na zawartość żelaza to około 1.5mg/100g
  • Króliczę 2015/07/04 08:44
    O właśnie, bardzo dobrze, że padło pytanie o żelazo w cielęcinie, bo odpowiedź na nie ujawni argument na to, że powinniśmy wączać mięso do jadłospisu.
    Żelazo bowiem występuje w jedzeniu w formie
    - przyswajalnej (hemowej)
    - nieprzyswajalnej (niehemowej).

    Tę pierwszą znajdziemy właśnie w mięsie (cielęcina i wołowina są jednakowo dobrym źródłem, zawierają najwięcej żelaza spośród wszystkich gatunkow mięsiwa), niehemowa postać żelaza jest z kolei obecna w roślinach.

    @no5:
    A jeśli taki inteligentny i uczuciowy kotek, który przed chwilą siedział nam na kolanach i rozkosznie mruczał, za moment znajdzie się na drzewie i upoluje ptaszynę (przy okazji strącając gniazdko z dziećmi)?

    Kocham warzywa (owoce nieco mniej) i jem je w sporej przewadze, ale w diecie powinno się znaleźć wszystko (no dobra, prawie wszystko).

  • Króliczę 2015/07/04 09:11
    Chyba muszę zaktualizować swoją poprzednią wypowiedź, bo - zgodnie ze swoją dotychczasową wiedzą, napisałam, że mięso wołowe/cielęce ma najwięcej żelaza... tymczasem teraz spojrzałam i okazało się, że przy porównaniu wątroby wieprzowej z wątrobą wołową, ta druga nie ma nawet połowy żelaza, obecnego w wieprzowej... czo te źródła, jakieś takieś nie tego? :D
  • Króliczę 2015/07/04 09:14
    No nie, jeszcze jednego babola zauważyłam: niehemowa forma żelaza nie jest nieprzyswajalna - wchłania się po prostu słabiej.
  • jedzonko 2015/07/04 16:28
    @no5, chyba z biologii miałaś 2 w szkole, skoro nie nauczyli Cię, że ludzie są wszystkożerni, ich układ pokarmowy jest przystosowany do jedzenia zarówno mięsa jak i roślin. przykre, że przekazujesz innym fałszywą wiedzę. jeszcze ktoś Ci uwierzy i będzie rozpowiadał, że jesteśmy roślinożercami...

    a wracając do tematu cielęciny, to z chęcią bym zjadła. jednak jak zwykle stawiam na zwykłą wieprzowinę, bo jest tańsza. ale i tak ... mięso górą ! :)
  • Izabela[autor ilewazy.pl] 2015/07/04 16:49
    Bardzo proszę o dyskusję na temat zważonego produktu (wskazówki nad polem do wpisywania tekstu). Komentarze wybiegające poza temat będą usuwane.

  • [Komentarz usunięty. Wychodzący poza temat ważenia. Izabela]
  • Szkoda, że w III RP cielęcina jest tak droga. Karmili mnie tym, gdy byłam tak mała, że tego nie pamiętam :(

Dodaj komentarz na temat ważenia

Oceń smak i właściwości produktu. Podziel się ciekawym przepisem, napisz jak wykorzystujesz go w kuchni. Jeśli produkt jest dla Ciebie nowością nie krępuj się pytać o sposób przyrządzania czy dostępność.

Możesz dodać komentarz jako niezalogowany lub zaloguj się albo zarejestuj aby w pełni korzystać z ileważy.pl

Zobacz jakie są zalety rejestracji przy komentowaniu

Jakie są zalety rejestracji przy komentowaniu?

  • powiąż komentarze z Twoim kontem użytkownika
  • nie czekaj na moderację komentarzy
  • zarezerwuj swój podpis / pseudonim
  • podstawowe konto jest darmowe a rejestracja trwa ok. minutę