Płat śledzia

Płat śledzia waży 100g.

  100g na zdjęciu (100 g)
Energia 217 kcal 217 kcal
Białko 19,8 g 19,8 g
Tłuszcz 15,4 g 15,4 g
Kwasy tłuszczowe nasycone 3,1 g 3,1 g
Węglowodany 0,0 g 0,0 g
Cukry proste 0,0 g 0,0 g
Błonnik 0,0 g 0,0 g
Sól 0,2 g 0,2 g

Płat śledzia kalorie w 100g: 217kcal

Zobacz więcej: 100g porcja śledź Boże Narodzenie

Ostatnia aktualizacja: 2019.01.06

Ważenie dodano: 2015.12.23 w kategorii Ryby i dania rybne

Dzienne zapotrzebowanie

Porcja ze zdjęcia dla 2000 kcal
pokaż dla mojego zapotrzebowania


Mamy 42 opinie na temat ważenia - napisz własną

  • To jest połówka śledzia (jak się kupuje to są tak jaby dwie części) czy cały? Bo wygląda jak połówka.
  • To jest płat. A płaty są tylko pojedyncze, czyli w połówkach.
  • Mam pytanie do Pani Izabeli odnośnie filetów śledziowych opiekanych w zalewie octowej. Bardzo lubię je spożywać, wydają się nie być zbyt kaloryczne. Czy rybę spożywaną w takiej postaci można zaliczyć do zdrowych "przekąsek" czy tez raczej należy jej unikać w codziennej diecie? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie i odpowiedzi:). Pozdrawiam i gratuluje pomysłu na stronę!!!
  • Moim zdaniem nie jest to zbyt zdrowe, jednak ryby w innej postaci bedą lepsze na codzień (ale od święta taka nie zeszkodzi!!), bo:
    1. one są w occie!
    2. są smażone wiec ziększona ilość tłuszczów + tłuszcze trans!
  • Oj śledzie w occie smaczne są :]
    Czy to prawda, ze ilośc tłuszczu w tej rybie ma związek z pora roku w której została zlowiona?
  • Izabela[autor ilewazy.pl] 2011/11/21 12:41
    @Gosia: podpisuję się pod opinią Blanki. Czyli od święta owszem, ale na co dzień proponuję urozmaicenie innymi daniami z różnych gatunków ryb (np. parowane, pieczone, gotowane, wędzone, sałatki, pasty, galarety itp).
    @haruka: tak, to prawda. Wartość odżywcza oraz energetyczna śledzi (w szczególności chodzi o zawartość tłuszczu) uzależniona jest od ich rocznego cyklu reprodukcyjnego. U różnych gatunków śledzi tarło może odbywać się o innej porze roku. Zawartość tłuszczu w mięsie będzie większa w okresie między tarłem. W wielu źródłach można znaleźć informację, że średnia zawartość tłuszczu zaraz po tarle może wynosić zaledwie 1 %, a w ciągu 1 - 2 miesięcy wzrosnąć nawet do 20 %.
    Znalazłam świetny artykuł, w którym szczegółowo przedstawiona została zbadana zawartość tłuszczu w śledziach w zależności od rocznego cyklu reprodukcyjnego: http://www.marinemammal.org/pdfs/Huynh%20et%20al%202007.pdf
    Znajdują się tu między innymi również informacje o rodzaju, ilości oraz rozmieszczeniu w śledziach kwasów tłuszczowych.
  • dziekuje za odpowiedz :) roznica faktycznie jest bardzo duza :O
  • Orientuje się ktoś mniej więcej ile z reguły waży taki jeden koreczek/rolmops czy jak to się tam zowie ze śledzia, co to się kupuje w słoikach? Czy jeden taki koreczek to mniej więcej jeden płat śledzia?
  • Halo? :)
  • @Aron: wystarczy poszukać. ;)
    Tu piszą, że 1 rolmops Lisnera waży 70g.
    http://www.tabele-kalorii.pl/kalorie,Rolmopsy-w-zalewie-octowo-korzennej-Lisner.html
    Zdaje się, że w takim słoiku jest ich 5.
  • Ja mam takie pytanie: moja mama robi czesto śledzie w domowy sposób w oleju rzepakowym, z cebulą i pieprzem. Bardzo je lubię i jeśli jest taki słoik w domu to potrafię dziennie zjeść około trzech płatów (nie na raz) to wychodzi około 300g, czasem niecałe z tym, że olej staram się odsączać na ręczniku papierowym. Ryby mają zdrowe tłuszcze, podobnie olej rzepakowy i ciekawa jestem, czy te trzy płaty to nie za dużo? Te 300g wydaje się dużo, ale na talerzu jest tego niewiele i na pewno nie można się tym zapchać. Po prostu półtorej płata na śniadanie i półtorej na kolacje- zwykłe porcje. Czy to czasem nie jest jednak przesada w jeden dzień zjesć tyle śledzia?
  • Izabela[autor ilewazy.pl] 2012/05/05 12:37
    @Kasirra: "moja mama robi czesto śledzie w domowy sposób w oleju rzepakowym, z cebulą i pieprzem." Często, to znaczy ile razy w miesiącu ?
    Według mnie, zjedzenie od czasu do czasu (czyli np. dwa razy w miesiącu) takiej ilości śledzia / dobę dla zdrowej osoby nie powinno zaszkodzić. Tym bardziej, że rozkładasz je na 2 posiłki. Rozumiem, że towarzyszy im dodatek skrobiowy i warzywa ?
  • Izabela:"Rozumiem, że towarzyszy im dodatek skrobiowy i warzywa ?"

    Zazwyczaj jem do takiej porcji kromkę chleba razowego, a z warzyw to ta cebula co znajdowała się w środku bo do śledzia w oleju nie za bardzo lubię nic innego. Z tą czestotliwością w jedzeniu śledzi w oleju to średnio własnie dwa, raz w miesiącu, ale czasem zdarzy się częściej. Tylko zastanawia mnie jedno: śledzie to ryby, czyli samo zdrowie, więc czemu jednak należy je ograniczać do dwóch razy w miesiącu podobnie jak schabowego w tradycyjnej panierce? Nie to żebym jadła jakoś zbyt często tego śledzia lub się nim opychała, ale po prostu zastanawia mnie sam fakt.Czy te ryby sa zbyt tłuste, cięzkie, czy jak to jest. Podejrzewam, że gdybym przeszła na dietę z zdecydowaną przewagą ryb to tego śledzia byłoby jednak więcej w jadłospisie.
  • martinka 2012/06/16 14:08
    Parę miesięcy temu na urlopie sprzedawczyni w dobrym sklepie rybnym odradzała mi takie płaty, mówiła, że są wybielane w perhydrolu, poza tym "woda" w której je przechowują zawiera rożńe środki konserwujące. W zamian kupiłam śledzie naturalne (były wypatroszone i bez głowy). Mięso zdecydowanie ciemniejsze, nie tak miękkie, zapach intensywny.
    Nie wiem co o tym myśleć. Od tego czasu w ogole nie kupuję śledzi, bo nigdy już nie trafiłam w sprzedaży na świeżego śledzia (mieszkam na południu Polski).
  • moim zdaniem każda ryba w sklepie jest przechowywana w zalewie obfitującej w mnóstwo różnych konserwantów. przecież trzeba jak najdłuzej móc skusić na taką rybę klienta.
  • martinka 2012/06/16 16:20
    Dlatego zdecydowalam się kupować na wybrane ryby mrożone (takie bez dodatku polifosforanów). Chyba, że tam też jest jakiś haczyk... :/
  • Takim sposobem to powinnismy sami łowić ryby z morza lub oceanu, oporządzac je i w ogóle mieć własne farme ze zwierzętami i sami produkować żywnośc. Wiadomo, że teraz wszedzie jest mnóstwo konserwantów i oczywistym jest, że najlepiej ichunikac jak ognia, ale nie przesadzajcie już z tymi płatami. Płaty śledziowe robione samodzielnie w domu w zalewie są bardzo dobre i pewnym jest, że nie ma tam konserwantów, a jek ktoś chce wnikac jeszcze głebiej w sposób przechowywania ryb to można popasc w istny obłęd i szaleństwo. Wiadomo, że wolę jeść ryby oporządzane własnoręcznie niż kupować, ale jesli ktoś siłą rzeczy nie ma czasu na gotowanie itp. to musi w sklepie zwracac uwagę na składy i też przeżyje.Niektóre ryby w gotowej zalewie w markecie wcale nie mają az tylu konserwantów i chemikaliów, a przecież i konserwanty są potrzebne, żeby ludzie mogli coś jeść w ogóle, inaczej wszystko zaraz by się psuło i gniło.
  • martinka 2012/06/17 21:28
    @Kasirra: To że jak piszesz, nie mamy na wiele rzeczy czasu powoduje, że pielęgnujemy różne przyzwyczajenia (rytuały też :). Jeśli ktoś codziennie pije po 2-3 kawy i zamierza je pić przez najbliższych kilkanaście lat to mogą go interesować "takie szczegoły" jak konserwowanie ziarna, obróbka, wpływ na zdrowie, łączenie z innymi produktami itp.
    Tak jak było ze słynną owsianką - że ma kwas fitynowy, że odwapnia, zaburza wchłanianie itd (prawie każde nasiona mają kwas fitynowy). Ale najbardziej wałkowano ten temat w krajach anglosaskich, bo tam ludzie potrafią jeść owsiankę prawie odziennie przez kilkadziesiąt lat.
    Jem ostatnio często ryby, i dlatego te technologiczne rzeczy są dla mnie istotne. Wolę trochę zasięgnąć ucha i wybrać najlepsze źródło rybek niż samodzielnie je łowić :)
  • @martinka:
    Tylko zauważ, że w dosłownie w każdym produkcie naukowcy doszukują się czegoś szkodliwego, dosłownie wszystko może być trujące i niezdrowe, nawet ta owsianka. W warzywach znajdzie sie coś szkodliwego bo przecież nie wiadomo tak naprawde ghdzie to rośnie, jak jest hodowane, na jakich nawozach, czym spryskiwane, co jest w tej glebie, jak bardzo nasiona są zmodyfikowane itd. itp. Mój tata doszedł ostatnio do wniosku, że warzywa mogą być najbardziej szkodliwe ze wszystkiego, ale do tego oczywiście naukowcy dojdą za jakieś 20 lat jak już będzie za późno. Niedawno czytałam tez gdzieś, że sól wcale nie jest niezdrowa i odkryli to podobno jacys naukowcy. Naprawdę wolę zjeśc tą tragicznie szkodliwą owsiankę co drugi dzień na śniadanie niż jakieś słodkie dmuchane płatki, mleczne kanapki, czy biały tostowy sztuczny do granic chleb. Tak samo z rybami. Będę je jeść bo i tak są zdrowsze od całej reszty przetworzonych produktów i na pewno nie będę się doszukiwać szczegółów w płatach śledziowych bo to już przekracza granice zdrowego rozsądku.
    Najlepsze jest to, że ludzie wpychają w siebie dosłownie codziennie mnóstwo kromek białego, przetworzonego chleba z piekarni z mnóstwem chemii i nikt się nie martwi ile to powoduje złego, tylko w rybach się doszukuje. Żeby się potem nie okazało, że ten chleb wyszedł luziom bardziej na zdrowie niż podobno osławione mega zdrowe ryby. Za niedługo naukowcy znowu coś wymyślą przełomowego.
  • wiekszosc pisze, ze te sledzie sa w occie. niekoniecznie. płaty śledziowe można kupić albo w zalewie octowej albo w zalewie- woda plus sól. wtedy wystarczy je wymoczyć, ale pozbyć się nadmiaru soli. śledz jest tak samo zdrową rybą jak kazda inna ryba morska. jest tani i przez to chyba trochę niedoceniany.
  • Mam pytanie czy śledź w solance będzie miał taką samą wartość energetyczną?:)
  • Olaa, tak, bo sól nie ma kalorii.
  • Jak będzie ksztaltowała się kaloryczność grillowanego fileta śledziowego ?
  • jak to możliwe że tu w 100g jest aż tyle kalorii, podczas gdy w 100g np. rolmopsów z Lisnera jet ich ok. 90??? Komu wierzyć?
  • @bless, tutaj masz 100g samego śledzia. W rolmopsach są jeszcze inne składniki (np. ogórek), które zmniejszają kaloryczność. Zresztą Lisner może liczyć wartość kaloryczną całego opakowania, łącznie z zalewą.
  • Artek-nie wydaje mi się. Kto je zalewę ze śledzi??? Nawet na puszcce pomidorów, groszzku kons. masz podane wartśći dla produktu bez zalewy.Dalej jestem w kropce.Bo ponad 100 kcl różnicy na 100g to już sporo i nie wiem jak mam to liczyć...
  • Izabela[autor ilewazy.pl] 2012/12/10 13:01
    @bless: "jak to możliwe że tu w 100g jest aż tyle kalorii, podczas gdy w 100g np. rolmopsów z Lisnera jet ich ok. 90???"
    Podaję skład rolmopsów Lisnera w zalewie octowo-korzennej:
    "Rolmopsy (marynowane płaty śledziowe 40% z ogórkiem), woda, cebula marynowana, ocet spirytusowy, sól spożywcza, papryka konserwowa, gorczyca, regulator kwasowości: octan sodu, glukoza, aromat, substancja słodząca: sacharyna. Zawiera cukier i substancję słodzącą." Średnia wartość energetyczna: 86 kcal / 100 g.
    Jak widzimy, udział surowca dostarczającego największą ilość kcal nie przekracza 40 %. Na drugim miejscu jest woda, później między innymi warzywa oraz inne substancje dostarczające śladowych ilości kcal. Składniki poza śledziem wpłyną na "rozrzedzenie" wartości energetycznej / 100 g produktu gotowego.
  • Pani Izabelo-umiem czytać etykiety:) Jednak nadal nie uzyskałam odpowiedzi na moje pytanie...Jak pisałam w komentarzu powyżej-nie wiem czy jest to wartość kaloryczna samego śledzia czy śledzia z zalewą, ponieważ w przypadku wielu produktów producent podaje wartość energetyczną dla produktu bez zalewy jak np. we wspomnianym przeze mnie groszku kons. Wydaje mi się, że nikt nie pije zalewy ze śledzi-więc podana kaloryczność odnosi się do samego śledzia. Zresztą na tej stronie http://www.tabele-kalorii.pl/kalorie,Rolmopsy-w-zalewie-octowo-korzennej-Lisner.html jest informacja, że kaloryczność ta dotyczy samej ryby "1 rolmops-70g-60,2 kcal". Dlatego ponawiam pytanie-komu mam wierzyć, dla mnie to bardzo duża różnica w ilości kalorii?
  • Ja kupuję śledzie atlantyckie mrożone w Lidlu i jem je na surowo (przynajmniej żadne kwasy omega-3 nie utleniają się) z cebulką (sparzoną) i okropione oliwą i przyprawione solą, pieprzem i musztardą.
    Takie zdrowe polskie sashimi :)
  • O rany! to nie jest świeży śledź tylko solony taki w oleju! Pani Izabello, może warto dopisać, bo może więcej niezorientowanych osób tak go będzie "żałować" ze względu na kaloryczność.
  • Pewnie się mylę, bo teraz przeliczyłam tłuszcz i białko na kcal i może faktycznie to być surowy (dopiero, co złowiony, nie mrożony). Przez lekturę przez Panią Izabelę podaną wyżej nie byłam w stanie przebrnąć- za mało wiem:P ale zakładam, że taki wiosenno-letni ma mniej tłuszczu i może mieć te 166kcal/100g. Pozdrawiam!
  • Malina;) 2015/06/29 21:56
    Ile może mieć śledź z puszki w sosie własnym? Nigdzie nie mogę znaleźć choćby przybliżonych wartości..
  • Izabela[autor ilewazy.pl] 2015/06/30 07:13
    @Malina;): "Ile może mieć śledź z puszki w sosie własnym?" Myślę, że do szacowania te wartości mogą być brane pod uwagę:
    http://www.foodcomp.dk/v7/fcdb_details.asp?FoodId=0871
  • Pani Izabelo,mam w lodówce śledzie Bismarck w zalewie octowej,producent podał wartość 98,1 kcal na 100 gram( bez info czy z zalewą czy bez).we wsszystkich tabelach mam podaną wartość dla takiego śledzia ok.180 kcal/100 gram. które wartości są bardziej prawdopodobne?tutaj na stronie takiego śledzia nie znalazłam dlatego pytam pod tym ważeniem.
  • Izabela[autor ilewazy.pl] 2015/10/18 20:35
    @Olcia86: Biorąc pod uwagę, że śledź zawiera średnio kilkanaście gramów białka oraz tłuszczu, bliższa wydaje się liczba 180 kcal / 100 g. Co oczywiście to również wartość średnia. Być może producent wliczył do receptury dużo wody, która "rozrzedziła" kcal ? Zachęcam do kontaktu z działem obsługi konsumenta. Z przyjemnością przeczytam napisaną przez Ciebie odpowiedź :)
  • @P.Izabelo dostałam odpowiedź z firmy Contimax odnośnie śledzi a'la Bismarck
    " Proszę przedstawiam nasze stanowisko.
    Podane wartości są dla produktu z zalewą â uśredniona wartość. W wartościach podane jest na etykiecie dla 100g produktu.
    W przypadku gdyby była to wartość bez zalewy, to podane by było na etykiecie: 100g produktu po odsączeniu."

    Szkoda że producenci w/w produktu podali takie wartości,przecież nikt nie zajada się zalewą octową,a wartości dla samego śledzia ciężko w tym przypadku wyliczyć. Zazwyczaj biorę pod uwagę te podane przez Panią właśnie w tym ważeniu...myśli Pani że są one zbliżone dla Bismarcka?
  • Izabela[autor ilewazy.pl] 2015/10/22 18:44
    @Olcia86: Widzę, że w firmie Contimax sprawnie działa obsługa klienta :) Niektóre firmy powinny brać z nich przykład :)
    Wracając do Twojego dylematu: myślę, że taki śledź po odsączeniu z zalewy może dostarczać średnio 180 kcal / 100 g. Biorąc pod uwagę szacowanie (najkorzystniejsza forma) błędem nie będzie użycie 217 kcal / 100 g.
  • Ze słodyczy to najbardziej lubię śledzia w czek.. wróć , w occie ;-0 .
  • Izabela[autor ilewazy.pl] 2017/07/25 10:10
    @Ijon: Maciej nie przepada za śledziami pod żadną postacią, więc zapomniałam o ich istnieniu ;) A tak na poważnie, to najbardziej lubię śledzia w oleju z czerwoną cebulką i świeżo zmielonym pieprzem. Ale dla samej siebie (dziecko jeszcze tej ryby nie spożywa) po prostu nie chce mi się robić. Sklepowych nie lubię, więc pozostaje mi konsumpcja śledzi maksymalnie kilka razy w roku podczas świąt bądź innych uroczystości.
  • Ot taki przepis na śledzika :-)
    Kupujemy odpowiednią dla siebie ilość śledzi z solanki . Następnie wielokrotnie moczymy w wodzie , którą co parę godzin zmieniamy na nową . Po tym wymoczeniu można jeszcze na trzy godziny śledziki zalać maślanką , będą od niej lekko skruszałe , takie delikatne :-).
    Na patelni prażymy czarnuszkę , następnie nasiona kolendry i również sezam , uwaga łatwo przypalić ! . Po uprażeniu wsypujemy wszystkie do możdzierza i rozdrabniamy , lekko z wyczuciem , nie na pył ! . Śledzie pokrojone na kawałki układamy w słoiku i następnie zalewamy zalewą z oleju lnianego , arachidowego , sosu sojowego , octu jabłkowego wymieszanego z prażonymi przyprawami i prażoną cebulką . Wstrząsamy słoikiem by zalewa wszędzie dotarła, odstawiamy na dobę do lodówki a potem ze smakiem zjadamy :-) .
  • Barbara[autor ilewazy.pl] 2017/12/11 08:57
    @Ijon dziękujemy za podzielenie się przepisem. Brzmi naprawdę ciekawie. Mam w domu wielkiego fana śledzi, pokażę mu ten przepis :).
  • Właśnie wciągnąłem na kolację " sledzika " ze śmietaną Piątnicy firmy Bismarck produkującej je dla sieci " Oszołomów " w dwóch formach , płatów i rolmopsów . Bardzo dobre i niedrogie , rolmopsy extra sprawdzają się jako zakąska :-) .

Dodaj komentarz na temat ważenia

Oceń smak i właściwości produktu. Podziel się ciekawym przepisem, napisz jak wykorzystujesz go w kuchni. Jeśli produkt jest dla Ciebie nowością nie krępuj się pytać o sposób przyrządzania czy dostępność.

Możesz dodać komentarz jako niezalogowany lub zaloguj się albo zarejestuj aby w pełni korzystać z ileważy.pl

Zobacz jakie są zalety rejestracji przy komentowaniu

Jakie są zalety rejestracji przy komentowaniu?

  • powiąż komentarze z Twoim kontem użytkownika
  • nie czekaj na moderację komentarzy
  • zarezerwuj swój podpis / pseudonim
  • podstawowe konto jest darmowe a rejestracja trwa ok. minutę