Porcja koncentratu zupy grzybowej

Koncentrat zupy grzybowej

Porcja koncentratu zupy grzybowej waży 300 g.

  100g na zdjęciu (300 g)
Energia 54 kcal 162 kcal
Białko 2,6 g 7,8 g
Tłuszcz 1,6 g 4,8 g
Kwasy tłuszczowe nasycone 0,8 g 2,4 g
Węglowodany 6,5 g 19,5 g
Cukry proste 5,4 g 16,2 g
Błonnik b.d. -
Sól 3,2 g 9,6 g

Koncentrat zupy grzybowej kalorie w 100g: 54kcal

Zobacz więcej: zupa grzybowa grzybowy grzybowa grzyby grzyb porcja 300g

Ostatnia aktualizacja: 2020.01.13

Ważenie dodano: 2017.12.18 w kategorii Produkty gotowe

Dzienne zapotrzebowanie

Porcja ze zdjęcia dla 2000 kcal
pokaż dla mojego zapotrzebowania


Skład: woda, przeciery warzywne (20%) z: ziemniaków, selera, cebuli, pietruszki, marchwi (2,5%) i czosnku (0,15%), ekstrakt grzybowy, podgrzybek suszony (2,0%), serwatka (mleko, laktoza), warzywa suszone i ekstrakty warzywne (w tym ekstrakt selera), przyprawy, olej palmowy, laktoza, białka mleka, mąka ryżowa, cukier, sól, aromaty (zawierają mleko, seler), regulatory kwasowości - kwas mlekowy i kwas cytrynowy, stabilizatory - guma ksantan i gellan
Producent: Krakus

Mamy 23 opinie na temat ważenia - napisz własną

  • NACZELNY GRZYBIARZ 2017/12/18 13:42
    "Ekstraktu grzybowego" jest więcej niż samych grzybów.... których i tak jest mizerna 2%. Po co dodawali olej palmowy (sic!) oraz laktozę to ja nie wiem. Siara dla marki bo barszcz gotowy mają najlepszy na rynku.
  • ile takie coś kosztuje? Pewnie tyle co paczka suszonych grzybów
  • Śmieję się i zastanawiam kto coś takiego może kupić ? . Desperat nie potrafiący przygotować zupy grzybowej z suszonych grzybków ? . Dwa procenty podgrzybka hehehe , grzybowa z prawdziwków osobiście ususzonych mojej mamy jest przepyszna :-) .
  • Przypominam, że na gotowanie trzeba mieć chwilę czasu. A jeśli chodzi o 2% proponuję zważyć te suszone grzyby, które Pan wkłada do zupy i policzyć % w stosunku do wagi warzyw...
  • Barbara[autor ilewazy.pl] 2017/12/19 08:59
    Z tego co pamiętam to cena tego koncentratu to około 8-9 zł.

    To prawda trzeba mieć chwilę na gotowanie. Samej często mi go brakuje.

    Uważam jednak, że szczególnie w okresie świątecznym warto przygotować po prostu mniej dań, a z dobrych składników. Niestety Polacy zazwyczaj działają odwrotnie :(.
  • Na dobre , smaczne i zdrowe jedzenie zawsze warto miec czas , inaczej wczesniej czy póżniej , za lat kilka czy kilkanaście okrutnie zemści się taki ambiwalentny stosunek do spożywanego jedzenia .
  • To jeszcze zależy jak często się w ten sposób je. I proponowałabym nie oceniać, dlaczego ktoś nie ma w tym momencie czasu.
  • Barbara[autor ilewazy.pl] 2017/12/20 08:47
    W intensywnych okresach da się przygotować zdrowe dania z półproduktów, które przyspieszają funkcjonowanie w kuchni, Zawsze to powtarzam moim Pacjentom. Są gorsze i lepsze półprodukty, a życie nie jest idealne, czasem rozchoruje się dziecko (jak moje w tej chwili), czasem ktoś bliski potrzebuje pomocy, a czasem po prostu jest dużo pracy...
    Bardzo szkodliwe jest stosowanie w żywieniu podejścia wszystko albo nic, złoty środek sprawdza się najlepiej :).
  • Akurat przygotowanie zupy grzybowej nie jest czasochlonne , to nie gołabki czy pierogi .Są też gotowce o bardzo dobrym skladzie , chodźby zupy kremy z Biedronki czy Lidla .
  • Barbara[autor ilewazy.pl] 2017/12/20 17:35
    Mam wrażenie, że wszyscy piszemy innymi słowami o tym samym podejściu.
  • @jo_tka "jeśli chodzi o 2% proponuję zważyć te suszone grzyby, które Pan wkłada do zupy i policzyć % w stosunku do wagi warzyw... "
    Oszacowałam, że 2% suszonych to będzie ok. 15% świeżych; dziwi mnie, że w zupie grzybowej jest więcej warzyw niż grzybów ;)
    Koncentrat czy gotowiec raz na jakiś czas ujdzie, aczkolwiek zupy są banalne do przygotowania- wrzucasz w odpowiedniej kolejności do garnka i gotuje się samo. A w międzyczasie można milion innych rzeczy robić ;)
  • Do tego trzeba spełnić podstawowy warunek: być w domu. Nie mam zwyczaju nastawiania garnka z zupą o 8 rano i gaszenia gazu po 22.
  • A w kwestii warzyw: zdecydowanie więcej zużywam wagowo warzyw, z czegoś trzeba zrobić wywar bazowy. Tego akurat bym nie użyła, lubię klarowne zupy, grzybową z suszonych grzybów gotuję na rosole. I nie wygląda to tak, że "wrzucam do garnka i już".

    Też mogłabym się z niektórych natrząsać, w stylu "śmieję się i zastanawiam, jak można jeść tyle tłuszczu!" Uprzejmie zatem proszę, żeby odwalić się od ludzi, którzy nie mają (choćby pozytywnego) hopla na punkcie gotowania i zwykle z różnych powodów nie mają czasu tego robić.
  • Moja mama robi grzybową tylko z prawdziwków , cebuli i odrobiny włoszczyzny mrożonej i już pokrojonej . Namoczone przez noc grzyby są gotowane ten proces trwa najdłużej , następnie cebula i włoszczyzna jeszcze trochę gotowania . Na końcu oczywiście trochę masła i śmietana i zupa gotowa :-) . Nie trwa to od 8 do 22 lecz znacznie krócej ! . Nieraz można kupić już uduszone grzyby w słoiku , ostatnio takowe widziałem w Lidlu , całkiem przyzwoity skład . Użycie takowych skraca czas przygotowania do ok 20 min :-) .
  • Jeszcze jedno ! . Ogonki prawdziwków suszymy i następnie mielimy na pył , który dodawany jest nie tylko do zupy grzybowej .
  • Barbara[autor ilewazy.pl] 2017/12/22 09:02
    @Ijon jo_tce chodziło chyba o to, że wychodzi o 8 i wraca o 22, dlatego czasu brakuje :).
    Ja z dzieciństwa pamiętam grzybobrania (jakoś mnie to nudziło). Za to potem, w domu, rodzice wieszali korale z grzybów nad gazem i pachniało zabójczo.
  • Barbara
    No tak faktycznie o ten brak czasu jej chodziło , ja zrozumiałem opacznie :-). Mnie zamiłowanie do grzybobrania i znajomość grzybów zaszczepił tata , kiedy w latach siedemdziesiątych będąc kilkuletnim brzdącem , chodziłem z nim , mamą i rodziną jego brata po lasach pod Kąkolewem koło Leszna :-) . To były piękne magiczne chwile :-) . To se ne wrati :.-( .
  • Ja też na grzyby chodziłam, z dziadkiem i czasami jeszcze z jego kolegą i wnukami, w lasach pod Częstochową :) Potem grzybki się suszyły na domowej roboty suszarce (coś jak kilkupoziomowy grill, stawiało się to na piecu albo w jego pobliżu). Zawsze problemem było, jak tu pod koniec sierpnia rozpalić w piecu, jak temperatura w nocy na zewnątrz była ok. 20 stopni; potem w domku było ponad 30 :D Stare czasy, teraz dzieciaki chyba nie maja i nie będą mieć takich wspomnień...

    Zupa z suszonych grzybów to jedyna, jaką robi się u mnie na Święta; od lat szokuję wszystkich, że nie jadam barszczu z uszkami ;) Zawsze grzybowa z kluseczkami, ewentualnie z makaronem albo pokrojonym naleśnikiem; nigdy u mnie nie serwowano innej zupy na Święta ;)
  • Trzystka 2020/01/09 10:09
    Witam koncentrat dobry kiedyś jadalem ale teraz ...... Jestem przykładem tego ze robienie z siebie smietnika jest naszym wrogiem . kiedys jadałem wszystko a teraz to sie odbija na mojej trzustce i jem tylko warzywa i owoce tluszcze i bialko zastepuje pochodzeniem roslinnym . Nie warto używać gotowcow lepiej zepchnąć sie warzywami jak jest sie glodnym a ugotować nawet w nocy tez caly dzien do puznego wieczora nie ma mnie w domu. Ale teraz juz wyjścia nie ma jak w gre wchodzi strach o swojs zdrowie płaczę i jem chwasty
  • @Trzystka chwasty? Jest mnóstwo dobrych roślinnych produktów, zawsze można znaleść coś dla siebie
  • Trzystka zapychasz sie warzywami przy chorej trzustce? o_O tez mam z nia problem i warzywa moge jesc tylko w postaci zupy lub na maxa rozgotowanej papki :/ dziwne zalecenia.. tluszcz ok, ale bialko ? nie jest szkodliwe, szczegolnie chude i w normalnej ilosci..owoce tak samo: po zjedzeniu porcji surowych rozwala mi bebechy a obwod pasa rosnie do 15 cm..nie wyobrazam sobie takiej konsumpcji a juz zapychania sie- jak to okreslilas- tym bardziej...
  • Barbara[autor ilewazy.pl] 2020/01/13 08:58
    Ja wierzę w to, że bez względu na ograniczenia dietetyczne wynikające ze wskazań zdrowotnych można jeść smacznie. Owszem to wymaga wysiłku, szukania nowych sposobów przyrządzania, przyprawiania, ale warto. Radość z jedzenia to jednak ważny element w ogólnym poczuciu szczęśliwości. Produkty, które jada się z obrzydzeniem są w stanie wyrządzić więcej krzywdy niż pożytku.
  • Tyle że mi nie chdozi o szczęśliwość a zwykłą fizjologię. po prostu trzustka z twardą surowizną sobie nie radzi, jak mam jej uświadomić, że kocham surową kalarepę i że może jednak postanowi się nie zbuntować po jej zjedzeniu? "Kochany organie, będę szczęsliwa i na prawdę ze smakiem zjem tą marchewe i pietruchę"- wąpie, ze posłucha.

Dodaj komentarz na temat ważenia

Oceń smak i właściwości produktu. Podziel się ciekawym przepisem, napisz jak wykorzystujesz go w kuchni. Jeśli produkt jest dla Ciebie nowością nie krępuj się pytać o sposób przyrządzania czy dostępność.

Możesz dodać komentarz jako niezalogowany lub zaloguj się albo zarejestuj aby w pełni korzystać z ileważy.pl

Zobacz jakie są zalety rejestracji przy komentowaniu

Jakie są zalety rejestracji przy komentowaniu?

  • powiąż komentarze z Twoim kontem użytkownika
  • nie czekaj na moderację komentarzy
  • zarezerwuj swój podpis / pseudonim
  • podstawowe konto jest darmowe a rejestracja trwa ok. minutę