Porcja barszczu białego Profi

Barszcz biały Profi

Porcja barszczu białego Profi waży 450 g.

  100g na zdjęciu (450 g)
Energia 52 kcal 234 kcal
Białko 0,5 g 2,3 g
Tłuszcz 3,8 g 17,1 g
Węglowodany 4,0 g 18,0 g
Błonnik 0,5 g 2,3 g

Barszcz biały Profi kalorie w 100g: 52kcal

Zobacz więcej: porcja barszcz biały profi 450g

Ostatnia aktualizacja: 2015.12.09

Ważenie dodano: 2015.12.06 w kategorii Produkty gotowe

Dzienne zapotrzebowanie

Porcja ze zdjęcia dla 2000 kcal
pokaż dla mojego zapotrzebowania


Skład: woda, śmietana 6%, olej roślinny rzepakowy, skrobia modyfikowana, mąka pszenna 2%, sól, ocet, cebula prażona 0,4% (cebula, olej roślinny palmowy, mąka pszenna, sól), majeranek, pieprz, czosnek, cukier, ekstrakt drożdżowy, aromaty, przeciwutleniacz: askorbinian sodu.
Informacje: Produkt sterylizowany.
Producent: Wielkopolska Wytwórnia Żywności Profi

Mamy 17 opinii na temat ważenia - napisz własną

  • pewnie niezłe, ale z tegotypu wole np: "Hortex Zupa krem z brokułów z nutą czosnku 1 l" tu skład fajny zupa pyszna,cena ekstra,opakowanie 1 litr, dodatki można dodać wg upodobania :)
  • chetnie spróboje zupki profi ale pomidorowej :) jadł ktoś?
  • Dla mnie istnieje barszcz z buraków albo żurek , innych opcji nie ma . Jeżeli barszcz to z soku z kiszonych buraków i tak samo żurek ze sfermentowanej mąki żytniej .
  • Barszcz z buraków jest ok, natomiast barszcz biały, obok zupy kalafiorowej, to jedne z największych koszmarów mego dzieciństwa ;)
  • Pistacj@ 2015/12/07 08:02
    Ja jadłam pomidorową, bardzo smaczna! :) krupnik i jarzynową też, tylko czasami mięsa w nich nie widać, a czasami mam kilka kawałków ;p
  • Nigdy w życiu bym tego nie zjadła.... bleeeeeeee
  • Króliczę 2015/12/07 22:36
    Według mnie, zupki Profi w tych torebkowatych opakowaniach są (były, bo ostatnio ich nie widuję) naprawdę smaczne. Tej akurat jeszcze nie jadłam (brak w asortymencie), ale pomidorowa, gulaszowa czy grochówka są niezłe.
  • Dla mnie te zupy są bezpłciowe smakowo. Kompletnie nijakie, zero aromatu i prawie zero przypraw.

    @Ijon - a dla mnie zabielony rosół albo "rosoły" typu azjatyckiego gdzie pływa kupa mięsa/ryby/owoców morza (niepotrzebne skreślić), chili, rzodkiewki, papryki, trawy cytrynowej i ogólnie pół świata czego popadnie + kluchy ryżowe i żeby człowiek ział ogniem i sosem sojowym po tym. Poza tymi dwoma zupy mogą dla mnie nie istnieć.
  • Airam
    Bardzo często do zup używam takich przypraw :
    flaczki - gałka muszkatołowa , imbir , cayenne ! , dużo majeranku i oczywiści sos sojowy a jakże by inaczej ! .
    pomidorowa - powyższy zestaw lecz bez majeranku ale za to tymianek oregano i bazylia rządzi ! .
    warzywna bez sosu sojowego dla mnie nie istnieje !
    kalafiorowa jak powyżej i oczywiście mus muszkat 1 .
    dyniówa - cynamon , gożdziki , imbir , kurkuma i oczywiście sos sojowy !
    Nie lubię tzw polskiego rosołu , najczęściej mdły w smaku , bezpłciowy niedoprawiony . Zresztą rosól to półprodukt z którego można zrobić świetną zupę taką orrientalną jak twoja .
  • Króliczę 2015/12/08 10:20
    Czasem ludzie mają wyjątkowo słabo wykształcony zmysł smaku, więc wszystko smakuje im nijak i bezpłciowo.
  • Ijon - wszytsko prawidłowo. I zgadzam się co do "polskiego rosołu", mdłe, bezpłciowe coś. Moja wersja rosołu to bardziej mięsno-warzywne coś, pełne pływającego owego mięcha i warzyw, z dodatkiem świeżej czerwonej cebuli (nie lubię tego kleju jaki się robi z cebuli przy obróbce termicznej), papryki i porządnej dawki Cajun Hot Sauce. Makaron czy ryż opcjonalny bo w talerzu pływa tyle mięsa i warzyw, że taki dodatek ledwo się mieści.

    @Króliczę - gdyby Polacy mieli tak "cudownie" wykształcony zmysł smaku i tylko niektórym rzeczy smakowały nijak to Magda Gessler nie miałaby gdzie rzucać talerzami od ponad pół dekady :P Zresztą pójdź kiedyś do dobrej np. Tajlandzkiej restauracji - kuchnia ceniona przez specjalistów na całym świecie - i porównaj sobie przeciętne "polskie" dania (nie mówię tu o 1 na 10 Polaków, którzy potrafią gotować, mam na myśli tych pozostałych 9, jak żyję to poza sobą za satysfacjonującą kuchnię uznałam tylko przygotowaną przez 3 osoby - 3 na wszystkie ciotki, wujki, znajomych, ich rodziców i knajpy z narodowym menu) z ich kuchnią. Zresztą wystarczy popatrzeć na to coś co jest dzisiaj uznawane za bigos. Od czorta przekiszonej kapusty tak, że czuć tylko kwas, a mięsa tyle co kot napłakał. Tradycyjny bigos miał być "pełny mięsiwa wszelakiego, a kapusta wydawała się w nim jedynie gościem", dobrze doprawiony i długo gotowany.
  • "oczywiście sos sojowy" - czyli "oczywiście sól"...
  • Oczywiście sól sodowa kwasu glutaminowego , naturalny wzmacniacz smaku dla tych co lubią czuć intensywnie :-) .
  • Co oni lubią czuć intensywnie ? To jest pytanie ?
    Podpowiem smak umami .
  • Airam
    Bigos pełen mięsiwa jest bogaty w smak umami , magia smaku . W tym różnica , kuchnia dalekowschodnia jest magiczna .
  • Umami jest już klasykiem. A glutaminian sodu powoli wraca do łask ponieważ poważni naukowcy już od jakiegoś czasu przyznają, że wcale nie ma on szkodliwych właściwości, a te niby głoszone dotąd to bzdura. Nawet ci którzy bardzo chcieli by się przyczepić sami przyznają, że nie bardzo mają do czego, a żadne badania nie dają powtarzalnych wyników. Wyciągnieto wnioski, że nawet osoby, które skarżyły się na bóle głowy po MSG musiały tak naprawdę reagować alergicznie na któryś inny składnik dania jakie spożywały z nim. W dodatku spójrzmy na Japonię, ich kuchnia jest uznawana za jedną z najzdrowszych na świecie, a Japończycy za jeden z najzdrowiej odżywiających się narodów, a właśnie oni stosują glutaminian sodu - notabene swój własny wynalazek - praktycznie do wszystkiego. A więc niech żyje sos sojowy, glutaminian monosodowy oraz bogactwo smaku dobrze doprawionych dań ;)
  • Tj powyzej; glutaminian sodu to nie tragedia a co smaku to każdy robi potrawy po swojemu. Barszczyk dobry, nie narzekalam jedząc wczoraj choć doprawic musiałam tak jak lubie. Brakowało intensywnych ziół jakimi charakteryzuje sie polska kuchnia i jak dla mnie za mało piprzu...ale to juz indywidualna sprawa. Wczoraj zakupilam owa zupę z braku czasu na gotowanie choć osobiacie też preferuje kuchnię domową i na święta mam zamiar przygotować własny barszcz biały na bazie zakwasu, mąki i grzybkow od mamy zbieranych w lesie( poczta polska w tym roku nie zatrzymała grzybów jako produkt niebezpieczny jak w zeszłym, hihi)

Dodaj komentarz na temat ważenia

Oceń smak i właściwości produktu. Podziel się ciekawym przepisem, napisz jak wykorzystujesz go w kuchni. Jeśli produkt jest dla Ciebie nowością nie krępuj się pytać o sposób przyrządzania czy dostępność.

Możesz dodać komentarz jako niezalogowany lub zaloguj się albo zarejestuj aby w pełni korzystać z ileważy.pl

Zobacz jakie są zalety rejestracji przy komentowaniu

Jakie są zalety rejestracji przy komentowaniu?

  • powiąż komentarze z Twoim kontem użytkownika
  • nie czekaj na moderację komentarzy
  • zarezerwuj swój podpis / pseudonim
  • podstawowe konto jest darmowe a rejestracja trwa ok. minutę