Łyżka nasion łubinu słodkiego

Mamy 4 opinie na temat ważenia - napisz własną

• 6abed1f623b5c45b3c6f7adb49b34c65a7e0b42b 2017/02/12 00:28
  To są nasiona z tych ładnych kwiatków???
  http://www.zielonyogrodek.pl/images/media2/4016lubin,_fot._Ola_Wiberg,_Flickr,_CC.jpg
  Nie miałam pojęcia, że są jadalne. Jak w smaku? Do czego można zastosować? A cena? ;)
  
  Takie kwiaty rosły na wsi u mojego dziadka; były ozdobą każdego zdziczałego zakątka, przydrożnego rowu, często rosły też na wysypiskach. Jako dziecko bardzo je lubiłam zbierać do wazonu, głównie ze względu na piękny, głęboki szafirowo-fioletowy kolor :)
• aggnieszka 2017/02/12 11:51
  @Tvk_91
  
  Obawiam się, że taki łubin jest niejadalny, wręcz trujący.
  Ale sama mam ochotę spróbować tego zważonego. ;)
  Nigdy się z nim nie spotkałam, nawet nie wiedziałam, że istnieje.
• Izabela[autor ilewazy.pl] 2017/02/12 16:03
  @Tvk_91: Kwiaty prezentują się prześlicznie ! :) Niestety nie wiem, czy nasiona powyżej zważonego łubinu pochodzą od tej rośliny. Występuje co najmniej kilkadziesiąt odmian łubinu, a na etykiecie opakowania nie znalazłam informacji, do jakiej należą zakupione przeze mnie nasiona.
  Ja łubin zakupiłam w jednym ze sklepów internetowych. Koszt: 17 zł / 900 g.
  "Jak w smaku?" Na tę chwilę nie wiem jak smakują nasiona.
  Podzieliłam się nim z bratem i otrzymałam od niego taką wiadomość zwrotną:
  "Łubin należy zanurzyć w zimnej, osolonej wodzie i pozostawić w chłodnym miejscu na kilka dni, zmieniając wodę dwa razy dziennie. Dopiero wówczas można przystąpić do kolejnej obróbki, tym razem cieplnej. Łubin należy gotować na małym ogniu przez minimum dwie godziny, a po ugotowaniu dopiero wówczas nadaje się do spożycia."
  Źródło: http://www.smakowityblog.pl/2016/05/lubin.html
  Poczekam więc, aż brat coś przyrządzi i podzielę się wówczas z użytkownikami swoimi spostrzeżeniami ;)
• Liandra 2017/02/13 21:56
  Łubin słodki oczywiście nie ma nic wspólnego z ozdobnym, ogrodowym, ma lużno rozmieszczone na łodydze kwiaty,liście omszone, wysokie,łodygi, spore podobne nieco do bobu strąki(ale mniejsze niż u niego)-nie jest ozdobny-bo uprawiałam w ub roku. Łubin jest szkodliwy-stąd ta zabawa z moczeniem nasion i zmianą wody-tak samo ludy afrykańskie przyrządzają nasiona fasoli hiacyntowej(u nas bez problemu można ja uprawiać-ma ładne, duże liliowe kwiaty a cała roślina silnie pachnie) inaczej są trujące. Często też zagotowuje się i pierwszą wode się zlewa, i dopiero w nowej wodzie gotuje do miękkości. Poza tym u nas w PL uprawia się inne łubiny słodkie(na paszę da zwierząt)-zdecydowanie różnią się i kwiatami i wyglądem nasion od tych z zagranicy-nasze pastewne są okrągło-owalne jak fasolka połączona z groszkiem, te zagraniczne uznawane za jadalne dla ludzi-okrągłe ale płaskie-dobrze to widać na zdjęciu opakowania. Nie radziła bym kupować naszego krajowego łubinu słodkiego i próbować jeść choć mamy wiele odmian na paszę np. dla świń :)

Dodaj komentarz na temat ważenia

Oceń smak i właściwości produktu. Podziel się ciekawym przepisem, napisz jak wykorzystujesz go w kuchni. Jeśli produkt jest dla Ciebie nowością nie krępuj się pytać o sposób przyrządzania czy dostępność.

Możesz dodać komentarz jako niezalogowany lub zaloguj się albo zarejestuj aby w pełni korzystać z ileważy.pl