Porcja makaronu konjac spaghetti

Makaron konjac spaghetti

Porcja makaronu konjac spaghetti waży 200 g.

  100g na zdjęciu (200 g)
Energia 6 kcal 12 kcal
Białko 0,0 g 0,0 g
Tłuszcz 0,0 g 0,0 g
Węglowodany 0,5 g 1,0 g
Błonnik 4,5 g 9,0 g

Makaron konjac spaghetti kalorie w 100g: 6kcal

Zobacz więcej: porcja makaron konjac spaghetti 200g glucomannan

Ostatnia aktualizacja: 2022.06.02

Ważenie dodano: 2015.08.25 w kategorii Produkty gotowe

Dzienne zapotrzebowanie

Porcja ze zdjęcia dla 2000 kcal
pokaż dla mojego zapotrzebowania


Skład: konjac glucomannan, woda, calcium hydroxide.
Producent: Diet-food
Marka: Zero

Mamy 54 opinie na temat ważenia - napisz własną

  • ''Ochy'' i ''achy'' anorektyczek za 3...2...1... :D
  • LostHighway91 xD
    Makaron kupuję od czasu do czasu i jem z sosem pomidorowym; zawsze wtedy mogę zjeść większą porcję czy zaszaleć z parmezanem ;)
  • Nie widzę żadnego sensu w produkcji takiego "jedzenia". Zgadzam się z LostHighway91. Przecież to jest zupełnie bezwartościowe (oprócz tego błonnika). Nie wiem...może tego można użyć jako swoiste spoiwo do sałatki, ale myślę, że smakuje to jak...nic. Aż skóra mi cierpnie na myśl, że dziewczyny zapychają tym żołądek, aby się głodzić. Nawet podczas odchudzania( zdrowego i przemyślanego) to jest nieprzydatne. Każda dieta, odchudzająca czy nie, musi być racjonalna mimo zwiększenia deficytu kalorycznego. To jest po prostu...niedorzeczne.
  • Swoją drogą ciekawa jestem czy daje to w ogóle jakś sytość- podejrzewam, że będzie to raczej porównywalne z wzięciem tabletki blonnikowej i popiciu wodą. No ale wierzę, czasem człowiek brzytwy się chwyta, żeby schudnąć. Niestety prawa marketingu są okrutne i to wykorzystują:) A może to jednak jest jakaś alternatywa? Co Pani Izabela uważa?
  • Przecierałem oczy kiedy to coś zobaczyłem , MASAKRA ! . Mam nazwę dla takiego jedzenia Foolfood .
  • paulaaa456465 2015/08/25 20:02
    A to ma jakiś smak w ogóle?
  • @Lilalou - a żeby smakowało to jak "nic"! To smakuje jak galaretowate gluty albo rozmiękczona chrząstka kurza (mnie się z tym kojarzy w momencie gryzienia tego).

    Do wszystkich, którzy zaczną mówić, że źle go robię albo nie płukam: Płukałam i za pierwszym razem, a za drugim wręcz trzy razy - bo bez tego pachnie tą zalewą, która zasuwa nie "rybą" jak to niektórzy eufemistycznie określają, tylko kiepskiej jakości rybną kocią puchą. Gotowanie w sosach nic nie daje, dalej jest to bezsmakowe, galaretowato-chrząstkowe. Smakiem sosu to przesiąka makaron ryżowy, to pozostaje jakby ktoś uformował w kluski bardzo zagęszczoną, pustą żelatynę. Błeh, błeh, błeh! Dostał uczciwe dwie szanse. Pierwszą oblał, za jakiś czas dałam mu drugą nakłoniona głosami pochwał (pomyślałam: dobra, może ten pierwszy był "dziadoskiej" firmy, kupiłam innej), efekt dokładnie ten sam. Nigdy więcej.
  • W mojej opinii, seria tych makaronów i ryżu to moje małe... odkrycie roku!
    Bardzo je lubię i mam zapas paczuszek w lodówce :) Co prawda nie jem ich na co dzień, mam je "awaryjnie", w sytuacji, jak już ktoś wyżej wspomniał - gdy mam ochotę zaszaleć z dodatkami. Faktycznie produkt jest jakby żelowy, przypomina makaron ryżowy i pachnie "rybnie", co akurat mi odpowiada, ponieważ jestem maniakiem darów morza :)
    Przyrządam go na wiele sposobów - z rozmaitymi sosami, mięsem, rybami, owocami morza, a nawet na słodko, co początkowo wydawało mnie się niemożliwe ;) Ale uwierzcie, że w połączeniu z owocami, twarogiem i śmietanką też daje radę. Czasami, gdy jadam go na "późny obiad" to na kolację nie mam już ochoty, bo bardzo syci. Są gusta i guściki... :)
  • anonymus 2015/08/25 22:58
    Świetny wynalazek dla osób które muszą ograniczać węglowodany do minimum (np prz insulinooporności) a mają czasem chęć na makaron. Chociaż na pewno znajdą się rzesze osób z ED które będa go stosować jako bezkarny zapychacz.
  • Czy ten produkt posiada jakiekolwiek wartości - witaminy, cenne pierwiastki itp.?
  • Jednak jak czytam nawet coś takiego ma swoich "miłośników" , ludzka głupota nie zna granic.
  • @Tvk_91 nawet kał ma więcej wartości odżywczych :-0 .
  • Czy ja wiem, czy głupota. Jedząc coś, co składa się głównie z błonnika chyba do głupot nie należy ;) I nie przesadzajmy z tym kałem.
    Jeden woli żonę, a drugi teściową - z przymrużeniem oka... ;)
  • @KarinkaTrn Lepiej zjeść coś co jest naturalne wartościowe sycące i smaczne np kaszę jaglaną z żeberkami i surówką z pomidora .
  • A ja bardzo lubię - za konsystencję :D Kurcze, no nie jemy wszystkiego tylko dla witamin i mikroelementów, bo nikt nie jadłby np.białego chleba. Czasami liczy się też otoczka jedzenia. Ten makaron jest kosmiczny :D Jemy też oczami :)
  • @KarinkaTrn - nie obrażaj mi makaronu ryżowego. Makaron ryżowy jest pyszny! To... czytaj wyżej i jedno z drugim smakowo nie ma wspólnego nawet tyle co piernik z wiatrakiem (bo tu się jeszcze można kłócić, że wiatrak był na młynie, w którym zmielono mąkę na wypiek piernika :P).

    @ljon - co można zarzucić temu makaronowi (a w kwestiach smakowo-teksturalnych mnóstwo), to akurat nie nienaturalność. Konjac to nic innego jak zwykły, azjatycki glon, zero chemii. A "calcium hydroxide" jaki widzimy w składzie to zwyczajny wodorotlenek wapnia, który w przemyśle spożywczym jest używany do oczyszczania substancji, w przypadku tego makaronu jest zapewne stosowany tak jak w cukrownictwie do oczyszczania soku buraczanego.
  • Posejdon 2015/08/26 09:37
    Nie rozumiem negatywnych komentarzy na temat produktów \"zero\".
    Naturalny produkt, bez węglowodanów, dużo błonnika, wyprodukowany z rośliny, która sprawia, że ma niewiele kalorii. Naprawdę wartości odżywcze makaronu to powód, żeby obrzydzać go innym? Mnie produkty z tej serii naprawdę SMAKUJĄ.
    Jestem bardzo niemile zaskoczona ilością negatywnych (i obraźliwych!) komentarzy.
  • Produkt według mnie nie przedstawia sobą żadnej specjalnej wartości. Poczytałem o właściwościach i tu również jedno wielkie nic. Jedynie dobre dla anorektyczek, bo jeszcze ogranicza wchłanianie tłuszczów i białek.
  • Powyższy produkt traktowany jako urozmaicenie posiłku mięsno-warzywnego przez osoby, które nie jedzą zbóż i pseudozbóż jest jak najbardziej na miejscu. Jedzony z umiarem oczywiście - jak wszystko.

    Anoreksja to choroba i osoba chora zawsze znajdzie jakieś zastosowanie dla swojej filozofii nawet wśród rzeczy neutralnych - a za taką uważam ten makaron.

    Moim zdaniem produkt ten w sosie warzywno-mięsnym z dodatkami jest smaczny chodź w postaci "ryżu" nie przypadł mi do gustu:)

    Próbowałam też "ryżu" z tej serii ale
  • * choć w postaci ryżu...... )
  • "Wzbudza zachwyt anorektyczek" i nienaturalnie agresywna reakcje ortorektykow...ludzie to poprostu glon jadany od setek lat w krajach azjatyckich. Zadko kupuje ale polecam Do ZuP chinskich z krewetkami. Bomba
  • Czegóż to Azjaci nie jedzą . Zupę z płodów ludzkich , z płetwy rekina , ptasie gniazda . Ja jednak jestem zwolennikiem rodzimej regionalnej kuchni choć od egzotyki nie stronię pod warunkiem że nie są to glony :-)
  • dotykałam to glutowate coś w sklepie i nawet chcialam kupic mamie, ale raczej jemy po to zyby zyc zamiana duzej porcji bialego makaranu na mniejsza porcje pelnoziarnistego bedzie lepsza :3
  • Pozwole sobie dodać 5 gr do dyskusji. Jestem otwarta na nowości i chętnie spróbowałam, przecież nikt nie mówi że ma to być posiłek a dodatek i można zrobić porcję o dużej wartości odżywcze ale również dużej objętości ale niestety ja tego zjeść nie mogę. Okropne. Naprawdę okropne mimo plukania i gotowania, może ja mam zbyt wyczulony węch ale ja kuchni nie mogłam wywietrzyc:( nie wiem co musiałabym dodać żeby zabić ten zapach. Konsystencja dla mnie ok.
  • ljon: nie lubię czegoś takiego, Azjaci mogę powiedzieć - czego ci Europejczycy nie zjedzą, sfermentowana wydzielina gruczołów ssaków parzystokopytnych, ble. I zepsute ogórki i kapusta do tego.
    Co kraj to obyczaj :)
    A zupa z ludzkich płodów brzmi jak totalna miejska legenda
  • ajo: taka zupa dokładnie dotyczy chińczyków , dostępna w Szanghaju za cztery tysiące zielonych . Oczywiście w kulinarnym podziemiu . Oni zjedzą wszystko co ponoć świetnie działa na męską potencję .Mongołowie bardzo lubią mleczne wydzieliny szczególnie kumys :-) .
  • Skoro ten makaron nie ma żadnych ciekawych wartości, nie ma kalorii, nie ma smaku, to właściwie po co to jeść? ;)

  • LostHighway91, komentuj zważony produkt ale odpuść sobie komentarze o anoreksji. Już Pani Iza i Pan Maciej wiele razy pisali, że to nie jest miejsce na tego typu uwagi.
  • Właśnioe to jest to miejsce . Po wpisach zauważyłem że wiele anorektyczek odwiedza to miejsce , głównie młodziutkich dziewczyn które mogą zmarnować swoje nastoletnie życie
  • ljon - jeśli myślisz, że taka strona spowoduje, że ktoś zachoruje na anoreksje to mylisz się. Takie komentarze nic nie zmienią. Anoreksja rodzi się w psychice dużo wcześniej niż chęć odchudzania. To wina relacji z otoczeniem, nie akceptacji siebie pod wieloma względami, niekoniecznie wagi. Taki komentarz jak na samym początku pokazuje osoby chore na anoreksje jako głupie i puste jakby robiły to świadomie. To w pewnym stopniu wyśmiewanie się z nich. To jest choroba i to poważna. Pod ważeniem np. czekolady bez cukru napisałbyś "''Ochy'' i ''achy'' cukrzyków za 3...2...1..." Wiem, że to choroba innego typu ale tak samo choroba...Chciałabym żeby ludzie zrozumieli w końcu, że w anoreksje nie wpada się świadomie, o tak bo chce się ją mieć. Komentarze, że coś jest bezwartościowe bo nie ma kcal itp. jak najbardziej. Każdy może mieć swoje zdanie. Chociaż taki makaron przeznaczony jest dla osób, które z wielu przyczyn nie mogą jeść jakiś produktów. Po co komentarze o anoreksji? Jak dla mnie - osoby, która męczyła się z tą chorobą 10 lat, taki komentarz był po prostu chamski.
  • @kokosanka: Bardzo przepraszam, jeśli tak to odebrałaś. Był z to z mojej strony czysty żart i nie miałam na myśli nikogo urazić. Jeśli to możliwe, proszę adminów o usunięcie. Pozdrawiam i zdrowia życzę:)
  • kokosanka nie myślę że taka strona spowoduje zachorowanie na anoreksję . Jest odwrotnie , taka strona budzi zainteresowanie takich osób. Dla mnie mój komentarz nie był chamski , owszem moje komentarze bywają sarkastyczne i bezpośrednie bez owijania w bawełnę lecz nie chamskie . Aczkolwiek dla osoby która jest maniakalnie nadwrażliwa na punkcie swojego wyglądu ( anoreksja ) takie komentarze mogą być "chamskie" .
  • LostHighway91 ja wiem co mówię i nie muszę przepraszać za swoje słowa w przeciwieństwie do ciebie . Życzę tobie więcej zdecydowania i powagi w wyrażaniu swoich opini nawet jeżeli miałyby kogoś urazić , nie uznaję politycznej poprawności ( popapranej ) ! .
  • Tworząc nieprzyjemne skojarzenia osobowości ludzi lubiących jadać kiełbasy i inne "niedietetyczne" i "nieestetyczne" potrawy bardziej się nakręca osoby chore niż je "leczy"...
  • Izabela[autor ilewazy.pl] 2015/09/02 09:00
    Bardzo proszę o powrót do tematu ważenia.
  • Niestety, jak większość produktów typu "zero" totalnie mi nie smakuje :/
  • Makaron posiadam, "używam" i jestem zadowolona :)
    Dla tych którzy nie potrafią eksperymentować w kuchni i nie mają zbytniej fantazji odnośnie doprawiania dań- dajcie sobie spokój.
    DLa tych którzy wolą zapchać się standardowym makaronem z sosem - też dajcie sobie spokój.
    Ale dla osób które uwielbiają makaron z kurczakiem i sosem jogurtowym lub pieczarkowym - a są na diecie - polecam.
    Po pierwsze bo : Makaron przybiera smak przypraw i dodatków. Ma dziwną gumowatą konsystencję- nie jest to ten sam makaron co z paczki, ale coś kosztem czegoś :)
    Po drugie bo : Moje danie makaronowe zamiast 500kcal ma 150/200 - różnica jest. A znajduje się w nim i kurczak i sosik i cebula i przyprawy .
    Po trzecie - Dla osób na diecie - zajebi**y zamiennik normalnego makaronu. ;) Zawiera mega porcję błonnika, a z dodatków rozsądnie dobranych uzyskamy porcje białka i węgli.
    Więc opinie niektórych dziewczyn typu "ZERO WARTOŚCI" - ok, ale chyba raczej nikt nie przełknie tego makaronu na suchara ? :) Pozdr
  • Choć wcześniej przecierałem oczy ze zdumienia na widok czegoś takiego , to całkiem niedawno spróbowałem ....... cóż , po otwarciu paczki jak dla mnie zapachniało grzybowo :-) , sam makaron faktycznie bezsmakowy ale o ciekawej konsystencji , takiej chrząstkowo-gumowatej który przypadł mi do gustu . Oj zagości w naszej kuchni :-) .
  • Totalnie nie rozumiem hejtu na ten makaron. Czy osoby, które go hejtuja, go faktycznie jadly? W jakimś dobrym sosie? Nie sądzę. Ja właśnie wcinam ten makaron w bardzo czosnkowym sosie pomidorowym. Jest pyszny i przypomina mi takie cienkie kluski, które dodaje się do rosołu i pomidorowej. Świetna sprawa, gdy na kolację zechce się zjeść kluski, a wg. Ustalonej diety nie jest to wskazane. A skład jest lepszy niż się na pierwszy rzut oka wyjdaje. Tak naprawdę nie ma tu nic szkodliwego.
  • Widziałam parę dni temu makaron Konjac , bodajże firmy TaoTao w carrefourze za niecałe 6 zł / paczka. Może się kiedyś skuszę ;)
  • Izabela[autor ilewazy.pl] 2017/01/06 07:33
    @Tvk_91: Myślę, że to dobry pomysł. Jak wypróbuje się coś samodzielnie, to wówczas można sobie wyrobić własne zdanie na temat danego surowca / potrawy.
  • Wiecie może, czy po otwarciu trzeba zuzyc cala zawartość opakowania i ew. jak przechowywać resztki ?:) Będę bardzo wdzięczna za pomoc. Zamierzam kupić, ale martwi mnie to przechowywanie, bo opakowanie 200g nie zejdzie u mnie na raz.
  • Barbara[autor ilewazy.pl] 2019/04/09 08:19
    @BlackWidow taki makaron można trzymać w lodówce, w zalewie, w zamkniętym opakowaniu do 3 dni.
  • Trochę drogi, ale polecam zamarynować z sosem sojowym, limonką i czosnkiem. Później dołożyć kurczaka, paprykę i cukinię. Dziwi mnie, że są dwie skrajne opinie w internecie. Dla mnie jest to ciekawa alternatywa, nie jest ani cudowna, ani okropna
  • @LiddellTori tez ostatnio dwiedzilam ten makaron na ilewazy, i zastanawia mnie tylko konsystencja- faktycznie jest taka galaretowata? u mnie to nie przejdzie :/ bede miala okazje sprobowac tego makaronu ale nie chce zrobic przykrosci serwujacej go osobie, wiec albo zaryzykuje albo wymiksuje sie jakos za wczasu :P daj znac, chodzi mi tylko o "teksture"
  • @aya_ trochę jak źle przygotowany makaron ryżowy. Żuje się go trochę trudniej niż zwykły, ale nie jest to aż tak gumowate, aby żuć go godzinami. Polecam trochę pokroić nożem przed podaniem i zjadać z twardymi warzywami
  • hmm nie jadlam nigdy makaronu ryzowego wiec ciezko mi sie odniesc..twarde warzywa niestety nie przejda u mnie, ale makaron ma byc z kurczakiem i jakims lekkim sosem czosnkowym na jogurcie..ryzykowac? :D
  • @aya_ zawsze to jakieś nowe doświadczenie. Moje główne podejście do niego- za własne pieniądze nie kupię, ale jak "ktoś płaci to zamawiam pięć". Moja siostra, która nie jest fanką nietypowego czy zdrowego jedzenia, zjadła swoją porcję, więc dziwię się negatywnym komentarzom. Może zależy to od firmy i kucharza
  • LiddellTori
    Twoje podejście nazywa się sępieniem ;-) .
  • @ljon chociaz jest szczera i odpuscila poprawnosc polityczną ;)
  • Barbara[autor ilewazy.pl] 2019/12/02 08:24
    @aya_____ ten makaron ma tą właściwość, że bardzo dobrze wchłania smaki. Sam w sobie jest ciężki do zaakceptowania, bo ma rybny zapach, ale podany z sosem w zasadzie całkowicie przejmuje jego smak.
  • Degustacja juz za mna..zjadlam na sile, czego nie znosze. I tego makaronu tez juz nie znosze, no ale co zrobic..skonsumowanie bylo "poleceniem sluzbowym" :/ Na miano "makaronu" trzeba zalsuzyc, makarony barilli np bardzo na nie zasluguja, a ten wynalazek udaje makaron, jak dla mnie mega fuj.
  • Mi smakuje, makaronu próbowałem dwa razy, raz na słodko w sosie miodowo-imbirowym i był ok, ale to duszony makaron w lekko pikantnym sosie carry z drobiowa piersią i warzywami ( mieszanka wielobarwna) podbił moje podniebienie.

    I tak dla uzupełnienia faktów, Dziwidło Riviera (Amorphophallus konjac) nie jest glonem ale rośliną nasienną, byliną. Częścią wykorzystywaną do produkcji makaronu, ryżu, itp jest bulwa.
  • Przygotowanie tego makaronu nie polega tylko na przelaniu wodą.
    Przepis: na sitku przelewamy wrzątkiem, następnie zimną wodą. Na patelnię teflonową wrzucamy sam makaron i "prażymy" kilka minut. Przez takie przygotowanie konjac traci swój rybi aromat, a teksturą zbliża się do klasycznego makaronu.
    Polecam dorzucać go do makaronów z fasoli mung lub ryżowych w proporcji 1:1 (jako wypełniacz na redukcji rewelacja) np do stir fry.
    Smacznego!

Dodaj komentarz na temat ważenia

Oceń smak i właściwości produktu. Podziel się ciekawym przepisem, napisz jak wykorzystujesz go w kuchni. Jeśli produkt jest dla Ciebie nowością nie krępuj się pytać o sposób przyrządzania czy dostępność.

Możesz dodać komentarz jako niezalogowany lub zaloguj się albo zarejestuj aby w pełni korzystać z ileważy.pl

Zobacz jakie są zalety rejestracji przy komentowaniu

Jakie są zalety rejestracji przy komentowaniu?

  • powiąż komentarze z Twoim kontem użytkownika
  • nie czekaj na moderację komentarzy
  • zarezerwuj swój podpis / pseudonim
  • podstawowe konto jest darmowe a rejestracja trwa ok. minutę