Łyżeczka kremu o smaku masła orzechowego zero kcal

Krem o smaku masła orzechowego zero kcal

Łyżeczka kremu o smaku masła orzechowego zero kcal waży 10 g.

  100g na zdjęciu (10 g)
Energia 12 kcal 1 kcal
Białko 0,1 g 0,0 g
Tłuszcz 1,0 g 0,1 g
Kwasy tłuszczowe nasycone 0,7 g 0,1 g
Węglowodany 1,0 g 0,1 g
Cukry proste 0,1 g 0,0 g
Błonnik 0,8 g 0,1 g

Krem o smaku masła orzechowego zero kcal kalorie w 100g: 12kcal

Zobacz więcej: łyżeczka krem masło orzechowe zero kcal 10g

Ostatnia aktualizacja: 2016.08.22

Ważenie dodano: 2016.04.01 w kategorii Produkty gotowe

Dzienne zapotrzebowanie

Porcja ze zdjęcia dla 2000 kcal
pokaż dla mojego zapotrzebowania


Skład: potrójnie filtrowana woda, błonnik roślinny, sól morska, skrobia kukurydziana, substancja zagęszczająca: guma ksantanowa, naturalny aromat prażonych orzechów ziemnych, naturalny ekstrakt z orzechów ziemnych, barwnik karmelowy, kwas mlekowy, benzoesan sodu (substancja konserwująca), sukraloza, barwnik spożywczy E102, barwnik spożywczy E 110.
Informacje: Produkt zawiera substancję słodzącą.
Producent: Walden Farms

Mamy 40 opinii na temat ważenia - napisz własną

  • W smaku masakra;/
  • Szkoda pieniędzy. W smaku nie stało nawet koło masła orzechowego. Po spróbowaniu poszło od razu do kosza. Tej marki lepiej wypadają syropy karmel i czekolada.
  • ten z cynamonem można jeszcze przełknąć ;/
  • Prawdę mówiąc kiedyś zastanawiałam się nad tym... Ale zrezygnowałam, bo jak może smakować zagęszczona woda z aromatem? Chyba nie jestem aż tak zdesperowana. :D
  • Produkt spożywczy zupełnie bez kalorii? To chyba nie mogło dobrze smakować :/ Chemia z wodą i barwnikami :/
  • @iSABELLE tak, karmelowy najlepszy!
  • Fryzjereczka 2016/04/01 18:47
    A ja bardzo lubie. Jest smaczne choc te orzechowo czekoladowe bardziej. :)
  • @Fryzjereczka jezu ale gafe dałam, miałam na mysli wlasnie to orzechowo czekoladowe a napisałam wczesniej o cynamonowym. mimo to,jak ktos chce cos bardziej podobnego w smaku a jednak o nieco nizszej kalorycznosci to polecam odtluszczone masło orzechowe w proszku PB2.
  • Ten produkt szczerze mówiąc mnie trochę przeraża; w jakim kierunku zmierza technologia żywności? Do jakiej grupy docelowej jest to coś adresowane? :/
    Wytwór laboratoryjny, moim zdaniem nie mający nic wspólnego z jedzeniem; nie próbowałam i nie mam zamiaru, wolę zjeść normalne masło z normalnych orzechów, najlepiej na normalnym wieloziarnistym chlebie lub makaronie. Kilkaset kcal? Godzinka spaceru, posprzątanie mieszkania lub chwila na rowerze czy na basenie...
  • Tvk_91 - dla tych, którzy nie mają tej "godzinki" na spacer bo może to oznaczać "godzinkę" mniej snu kiedy mają ich tylko np.5. Tak samo dla tych, co moją czyste mieszkanie, nienawidzą rowerów, nie lubią przechlorowanej i grupowo przepoconej wody, którzy tą "godzinkę" wolą spędzić oglądając odcinek NCIS niż wąchać okraszone ptasimi kupkami alejki parkowe. Daruj sobie tą "wyższość". Jest popyt, jest podaż. Życie to decyzje, co kto woli i co komu bardziej wygodne. Mnie takie kremy w ogóle nie kręcą - normalne czy zero kcal, ale rozumiem dlaczego ktoś wybiera Colę Zero od tej z cukrem.
  • Joanna12345 2016/04/02 08:23
    Bez przesady, produkty Walden Farms nie są dla każdego, jak również cel ich spożywania. Co do składu, to nie jest on bardziej chemiczny niż większość produktów dostępnych w sklepach... Wiadomo, że coś, co ma 0 kcal (w zasadzie ma mniej niż 5 kcal na 100 g) nie będzie smakować jak prawdziwe masło orzechowe. Produktów mają wiele, ten w mojej opinii nie należy do najbardziej udanych, jednak mam swoje ulubione np. dipy i syropy karmelowe i czekoladowe oraz dressingi do sałatek. Co do zastosowania to w zasadzie pełna dowolność :). To są produkty dla osób przede wszystkim trenujących, które w ostatnim okresie przed np. zawodami muszą bardzo pilnować chociażby węglowodanów - takie wynalazki są im bardzo przydatne. Więc nie należy od razu krytykować. Osobom będącym na zwykłej diecie, nawet w ramach spróbowania z ciekawości, nie będą raczej smakować (no poza syropem karmelowym, który mogę jeść nawet łyżeczką prosto z butelki) :).
  • To nie było ważenie na prima aprilis? Coś takiego naprawdę istnieje?
  • Jeszcze czekam na chleb 0 kcal i szynke 0kcal i mozna bezkarnie podjadac miedzy posilkami xD
  • Oczywiście, co kto woli; jak dla mnie, taki chemiczny ulepek nie ma racji bytu. Albo jem dużo i spalam to wysiłkiem fizycznym; albo jeśli nie mam możliwości więcej poruszać się, poćwiczyć, to po prostu jem mniej.
    No ale, obecnie obserwuję ogólną tendencję do obżerania, zapychania się do granic możliwości "bo coś jest light albo 0% to można jeść bezkarnie" Bo po co mieć jakiś umiar, samokontrolę?...

    Jak wam dadzą, za przeproszeniem g*wno pomieszane ze słodzikiem i powiedzą że to nutella 0 kcal to też zjecie? Bo nie ma kalorii i można się napchać?
  • Króliczę 2016/04/03 12:19
    Tvk, sądząc po tonie Twojej wypowiedzi, musiałaś długo odmawiać sobie smacznych rzeczy ;]
    Po co te porównania?
    Ani to potrzebne, ani zabawne.
    Skoro, jak mówisz, "co kto woli", nie komentuj tego - zwłaszcza w taki sposób.

    Nikt nie mówi, że jeśli mamy możliwość zjedzenia produktu tzw ) kcal, to od razu powinniśmy/możemy ćpać to kontenerami; są osoby które spożywają to z zachowaniem rozsądku.

    Osobiście wolę się wstrzymać od kupna, bo za prawie dwie dychy jedynie dwutomowe wydanie poezji Czesławy z Pniewa jest mniej opłacalna, niż ten krem. Składu nie skomentuję, ale nie kojarzy mi się z czymś apetycznym (ani zdrowym).
    Gdybym jednak miała okazję spróbowania, zrobiłabym to z czystej ciekawości.
  • Króliczę 2016/04/03 12:24
    *opłacalne
  • Jaka wspaniała piękność chemiczna :
    barwnik karmelowy
    benzoesan sodowy
    E 102 Tartrazyna
    E110 żółcień pomarańczowa , zakazana w Norwegii i Finlandii
    Nowotwory tudzież raki są bardzo kontent :-( .
  • Ale cóż to przecież 0 Kcal , jaka radocha hehehe .
  • Króliczę - zgadzam się z Tobą w całości. Poza tym, wierzę, że po to nauka idzie do przodu, żeby ludziom ułatwiać życie. Tvk woli albo post albo pot i uważa się za lepszą/lepszego. Ja nie uważam ją/jego za lepszą/lepszego bo się spoci pod niebiosa żeby stracić 3 kilo. Ja zapłacę kilka stów klinice urodowej i kriolipoliza załatwi owe 3 kilo w godzinę, a ja zamiast katować się poczytam gazetę.

    Ijon - raki bardzo kontent to były kiedyś, w polskich rzekach, dobre na zupę. Albo tkwisz w latach 50-tych, albo masz przywidzenia widząc wszędzie skorupiaki.
  • Dla mnie żartem jest to, że są ludzie, którzy za litr wody zagęszczony skrobią kukurydzianą i innymi zagęszczaczami, z dodatkiem aromatów płacą lekko licząc 50 złotych.
    Producentowi gratuluje świetnego zarobku.
  • anka89765 2016/04/04 10:19
    Pani Izo smaczne to było
  • Właśnie, jestem ciekawa czy Pani Iza odważyła się tego próbować :D
  • Króliczę 2016/04/04 21:23
    @anka89765:
    To było pytanie czy twierdzenie?

    @PaulaMaj:
    ...jednak mam nadzieję, że nie ;D
  • O ile się nie mylę, kriolipoliza usuwa jedynie tłuszcz podskórny.
  • @cuckoo - szczerze, nie wiem. Wiem, że działa, robię to od kilku lat. Zresztą, kiedy waga oscyluje wokół 50kg przy 170cm, to co za różnica?
  • Dominika444 2016/04/05 08:06
    A ja spokojnie dodaje ten produkt do nalesnikow ,omletow , kanapek. Nie jadam innych slodyczy ani fast foodow. Wole juz zjesc chemie bez kalori niz chemie ktora ma bombe kalori typu macdonald. Pozdrawiam :)
  • Dominika444
    Lepiej by bylo dla Twojego zdrowia gdybys zjadla raz na jakis czas cos z McDonalda niz ten sloik chemii. Nie wiem czemu nie ktorzy ludzi widza wszedzie tylko kalorie. Faktycznie gdyby g**no mialo zero kalorii to by je jedli xD
  • Niektórzy tutaj mają naprawdę konkretnego świra. Nie wystarcza im, że pilnują swojej michy, ale muszą też za wszelką cenę pilnować cudzej. Co jedną z drugą interesuje, co kto wkłada do ust? Tylko nie piszcie, że troska przez was przemawia, bo już to widzę, jak chodzicie za wujkiem palaczem i mówicie, żeby rzucił, bo to niezdrowe. Nie, was interesuje tylko żarcie, bo wokół tego kręci się cały wasz świat.
    Jak dla mnie ktoś może jeść codziennie kontener takiego kremu, kontener frytek albo kontener sałaty, wedle uznania, byle tylko nie mówił innym, co mają jeść. Te wasze słynne "a nie lepiej coś tam" to już jest zmora tej stronki. Zamiast poczytać merytoryczne komentarze o jakimś nowym produkcie, ciągle natykam się na życzenia rychłej śmierci, bo ktoś miał czelność zjeść jogurt z cukrem (łomatkoboska). Wieczne wychwalanie jak-bardzo-zdrowo-się-odżywiam-brawo-ja-całujcie-mnie-po-stopach i gnojenie tych, dla których są większe tragedie niż zjedzenie batona czy paczki czipsów. Sporej części, której z nicków nie wymienię, proponuję pilną wizytę u psychologa.
  • aga_368
    Ja dzieki takim nie ktorym komentarza zainteresowalam sie na dluzej ta strona... kiedys tez mialan takie "genialne" pomysly zeby wszystko zastepowac produktami jak najmniej kalorycznymi, ale tutaj dowiedzialam sie wiele pozytecznych rzeczy... miedzy innymi czym zastepowac te mniej zdrowe, podpatrywalam przepsy nie ktorych uzytkownikow. Moze Tobie te komentarze wydaja sie byc glupie ale nie ktorym sie moga przydac.
  • Nie oszukujmy się, wiele osób tu zaglądających to osoby szukające wskazówek dietetycznych. I choć uważam to za niezbyt mądre to czasami w komentarzach można znaleźć ciekawe dyskusje na te tematy. Co do samego produktu to skład zdecydowanie odrzuca mnie. 0 kcal i light to jedna z gorszych reklam dla produktu w mojej opinii. Jeżeli nie smakuje nawet w połowie podobnie do prawdziwego masełka, to dziękuję reszcie za te informacje.
  • Nie oszukujmy się, ale czym innym są rzeczowe komentarze uświadamiające innym, że jakiś produkt jest niezdrowy i należy go ograniczać, a czym innym pisanie "jak można to jeść?", "czy ludzie są tak bezmyślni, że pakują w siebie taki syf?", "po co to w ogóle jeść?", "śmiać mi się chcę, jak widzę, że ktoś to je", "czy wy już straciliście rozum?", "życzę powodzenia twojej wątrobie", "nie lepiej zjeść seler polany jogurtem naturalnym?", "czy ludziom naprawdę można wszystko wcisnąć?", "po co to w ogóle produkować?" - I takie komentarze padają pod powszechnie znanymi produktami, których właściwości zdrowotne znają wszyscy, a więc nie ma tu mowy o uświadamianiu, tylko o jakimś zupełnie niezrozumiałym dla mnie upartym wcinaniu się w michy innych.
    Niech każdy je co chce i choćby miał się przekręcić po zjedzeniu, to jest to tylko i wyłącznie jego sprawa.
    Już nie wspominając o tym, że z mojego punktu widzenia, już bardziej niebezpieczna od zjedzenia serka z cukrem, jest ciągła obsesja na punkcie każdego kęsa, który wkłada się do ust.
    Komentarze o "wyrzutach sumienia" z powodu zjedzenia jakiegoś produktu albo teksty w stylu "jadę jutro na imieniny do cioci, chyba nie zasnę dzisiaj w nocy, bo już się boję, że tam będzie dużo jedzenia".
    Raz dziewczyna napisała, że za rok jest wesele jej siostry i ona już się boi, że będzie tam musiała jeść.
    W jakim stopniu zaszkodzi zjedzony raz na jakiś czas zacukrzony serek, banan, batonik, czy "pełen chemii krem 0 kcal", a w jakim stopniu taka psychoza?
    Pomysł na stronkę świetny, ale większość komentarzy powinna zostać usunięta, bo jest zupełnie nie na temat. (Zdaję sobie sprawę, że moje również, ale te wasze mądrości wymagały w końcu jakiegoś odezwu.)
  • Brawo dla ciebie aga_368 jestem tego samego zdania.
  • aga_368 - już Cię lubię!
  • serio, styl wypowiedzi jaki zaprezentowała aga_368 też wam się podoba?
  • Styl wypowiedzi moze zbyt dosadny ale zgadzam sie z przeslaniem. Co do masla czy co to jest, nie sprobuje.
  • Izabela[autor ilewazy.pl] 2016/04/06 19:12
    @PaulaMaj: "Właśnie, jestem ciekawa czy Pani Iza odważyła się tego próbować :D"
    Moje doświadczenie z powyższym produktem prezentuje się w następujący sposób:
    Podczas sesji zdjęciowej ilewazy, biorę kolejny produkt do ręki. Jest nim krem o smaku masła orzechowego 0 kcal. Otwieram go i ... roztacza się wokół nas wyjątkowo brzydki zapach. Zwróciłam się w stronę Macieja i zapytałam - czy to na pewno jest produkt spożywczy ?
    Mimo wszystko postanowiłam spróbować owego wyrobu. Włożyłam zawartość łyżeczki do jamy ustnej i ... natychmiast musiałam wypluć w chusteczkę. Nie dałabym rady przełknąć nawet krzty.
    Biorąc pod uwagę czas istnienia portalu - blisko 7 lat, jest to jeden z niewielu produktów tak silnie niezachęcających do konsumpcji, wręcz powiedziałabym odrzucających.
    Szczerze - naprawdę w tym konkretnym przypadku nie uwierzę, że komuś smakuje ten krem... A jeżeli rzeczywistość wygląda inaczej, to danej osoby sprawa i nic mi do tego ;)
  • I 17zł za taki słoiczek chemii? Masakra
  • no i stalo sie :P moja wspollokatorka ze zwgledu na diete zakupila owy badziew. Obie po sprobowaniu postanowilysmy znalasc dla niego miejsce w koszu na smieci
  • a ja bym chciała z czystej ciekawości spróbować tylko może inny produkt i stąd moje pytanie: czy można gdzieś dostać produkty tej marki stacjonarnie w Warszawie?
  • Nie znam smaku powyższego produktu, więc nie chce krytykować na zapas ale dobra alternatywa do masła orzechowego jest PB2- sproszkowana, odtluszczona wersja. Dodaje się do niej płynu do uzyskania odpowiadającej konsystencji- co jest o tyle fajne że odpisuje zarówno tym którzy lubią płynne masło jak i tym którzy wolą je w postaci stałej. Ma 45 kcal w dwóch łyżkach stołowych wg informacji na opakowaniu i jest naprawdę dobre :) dostępne na allegro.

Dodaj komentarz na temat ważenia

Oceń smak i właściwości produktu. Podziel się ciekawym przepisem, napisz jak wykorzystujesz go w kuchni. Jeśli produkt jest dla Ciebie nowością nie krępuj się pytać o sposób przyrządzania czy dostępność.

Możesz dodać komentarz jako niezalogowany lub zaloguj się albo zarejestuj aby w pełni korzystać z ileważy.pl

Zobacz jakie są zalety rejestracji przy komentowaniu

Jakie są zalety rejestracji przy komentowaniu?

  • powiąż komentarze z Twoim kontem użytkownika
  • nie czekaj na moderację komentarzy
  • zarezerwuj swój podpis / pseudonim
  • podstawowe konto jest darmowe a rejestracja trwa ok. minutę